Imperium :: Przegląd tematu

Bardzo podoba mi sie oprawa graficzna...e...."tego czegoś"
Panom z toola chyba siadło na ambicję lub przewidzieli zę płyta dostanie się do siebci przed premiera więc dla równowagi mogli zaimprowaizowac kilka innych żeby pominąć jak zwykle wszysktie standardy.... boski

Jego Jajeczna Wysokość · Wysłany: Śro 15:44, 10 Maj 2006 Temat postu:

Ojoj, to żeś mnie zaskoczył z tym wszystkim! Bosko bosko! Specjalnie dla forum zrzuciłem motylkowe fotki:

Demonic Gucio · Wysłany: Śro 13:01, 10 Maj 2006 Temat postu:

Nowe wieści. Wczoraj ojciec wyciągnął mnie z domu, łaziliśmy po giełdach samochodowych sobie. Postanowiłem (w wiadomym celu) odwiedzić mediamarkt'a. Wchodze na dział z płytami i rozglądam się, chce iść prosto, ale nagle zatrzymuje się, skręcam o 90stopni w prawo i patrze na półke i jest! od razu! tylko spojżałem i już się pojawiła przed moimi oczami! (magia! zadziorny

) i to nie jedna ale cały piękny stosik złośliwy

Zewnętrzna powłoka (taka jak przy Lateralus) plastikowa, czarno szara grafika, mnóstwo oczu (to co mamy w tym temacie na samym początku tylko bardziej skomplikowane)
tytułów oczywiście na niej z tyłu nie ma ciekawski

To co się pod nią kryje to wciąż wielka tajemnica... Najzajebistsza jest prostokątna wypukłość zajmująca prawie całą górną połowę płyty, są w niej dwie okrągłe dzióry o średnicy może 2,3cm w których są 2 szklane(chyba) kółka (okulary, soczewki, huj wie złośliwy

) Podnieciłem się strasznie tym "gadżetem" i musze się dowiedzieć "O co chodzi?"!!!!!!

Zdjęcia (te z motylem) już przesyłam.

Co do tytułów nowych, to są jak dla mnie bardziej satysfakcjonujące i mniej śmieszne niż te poprzednie. ciekawski

Może się będę mylić, ale mam przeczucie, że to właśnie motylowe pudełko kryje się pod plastikową-toolową zasłonką złośliwy

Okulary to dopiero bajer! zadziorny

Jego Jajeczna Wysokość · Wysłany: Śro 0:29, 10 Maj 2006 Temat postu:

To całe zamieszanie strasznie mnie mentalnie podnieca. Nie ukrywam! W takim razie mamy conajmniej trzy wersje płyty. O jednej Ty wyszperałeś. Druga to ta gdzie jest ta gdzie jest 'Vicarious'. Trzecią ściągnełem gdzieś z zagranicznych serwerów i jest najmniej prawdopodobna. Głos Maynarda jest jakoś dziwnie zmieniony. Jakby nie był to jego glos, albo był, ale mocno zmieniony. To dziwne, bo słyszałem oficjalną premiere 'Vicarious' w radiu, ale to też nic wielkiego, bo takie akcje się już zdarzały. Falsyfikat zrobić nie problem. Zarówno dla grafika komputerowego... jak i panów z Tool'a. To kilka godzin zabawy i już. Ale to nie oznacza, że mówie, że tak jest.

Kruczyca · Wysłany: Wto 19:12, 09 Maj 2006 Temat postu:

jestem w ciężkim szoku

Demonic Gucio · Wysłany: Wto 15:04, 09 Maj 2006 Temat postu:

Znalazłem. Jednak na zagranicznych stronkach wspominają o więcej niż jednej krążącej w necie wersjach płyty. Mam jeszcze jedną ciekawą rzecz: ściągnąłem zdjęcia pudełka, okładki książeczki itd.. niby nowej płyty ciekawski

Nie wiem czy można być pewnym, ale wątpie żeby jakiś debil zrobił podróbke. Okładka jest jasna, na przodzie widać skrzydła motyla, nie wiele można naqpisać bo nie wiele jest, z tyłu jest zachowana w klimacie przodu graficzka-tło i tytuły....
(jedynki nie widać)
2. Viscera
3. Steel & Pain
4. Os
5. The Veil
6. clé d'or
7. Mezzotint
8. Delta
9. Disharmony
10. Nox Noctis
11. Ten Thousend Days
12. The Bezoar

Na zdjęciach jest też książeczka, która na środkowych stronach ma wielkie zdjęcie jakiejś larwy z przyssawkami, nóżkami leżącej na plecach (zapewne motyla)
Wśród innych grafik do nowej płyty, ta wydaje mi się mocno prawdopodobna bo to nie jpeg, ale zdjęcia gdzie ktoś prawdziwymi rękoma trzyma płytę! No i zupełnie inne tytuły na odwrocie, z tyłu też są malutkim druczkiuem typowe informacje o wytwórni itd.
Nie wygląda to na falsyfikat, a jeżeli tak to ktoś komu chciało się to robić jest po... solony zadziorny

Jego Jajeczna Wysokość · Wysłany: Śro 22:59, 03 Maj 2006 Temat postu:

Właśnie słucham tą wersję płyty, którą ma Gabi. Wiem, bo jak byłem u niego to mi puścił jaka ma. Umówmy się, że ta jest właściwa... Może jutro opiszę dokładniej co czuje, gdy jej słucham, ale napisze narazie: jest obłędna!

Kruczyca · Wysłany: Śro 22:43, 03 Maj 2006 Temat postu:

ja narazie słyszłam tylko "vicariuos" wiec o cąłje płycie nie moge się wypowiedzieć.
Maynard eksperymentuje cały czas ze swoim głosem i to słychac....bardzo pozytywne brzmienie.Tematyka tekstu jest nieco bardziej przypominająca APC,lecz nie zmienia to gfaktu iz bardzo atrakcyjna dla odbiorcy.
jestem jaknajbardziej zadowolona i zainspirowana ta piosenka i napewno nie rozczaruje sie na całości... boski

Demonic Gucio · Wysłany: Śro 21:13, 03 Maj 2006 Temat postu:

Postanowiłem wkońcu coś napisać o tej płycie. Nie bardzo rozumiem sensu wypuszczania dwóch płyt z kyórej jedna ma być zmyłką, nie wiem którą wersję mam, Nowak chyba mówił że mam tą "transowo-toolową".
Nie słyszałem tej drugiej wersji, ale jakoś mi się wydaje, że to co właśnie słucham teraz to TA płyta. Na zagranicznych serwisach piszą o 10,000 Days że znalazła się w internecie, ale nie ma mowy o dwóch wersjach, więc nie wiem co mamy myśleć, nie moge się doczekać kiedy nowak mi póści tą drugą, ale zastanawiam się co to właściwie jest ciekawski

Słuchając 10,000 Days, niekontrolowanie uśmiecham się sam do siebie. Vicarious rozpoczynający płytę rozbraja mnie na samym początku, a to co dają następne cztery utwory jest poprostu niesamowite przerażony

Wszystko ma niesamowicie hipnotyczno-skomplikowany i dynamicznie melodyjny harmonijny, ale też chaotyczny charakter! Wiem, że to brzmi co najmniej nie sensownie, ale to właśnie takie jest! Cudowne jest długość każdego z utworów jeeeeeeeeeeeej taka nieskończona i niosąca niby fala. Zajebista czasowa stysfakcja szydzący

Aaaaaaaaa
Po przerywniku 'Lipan Conjuring' (1:13) następuje coś jakby znowu przerywnik trwający 3:48, słychać w nim postacie pielęgniarki i Doktora prowadzących rozmowę o pacjencie, następnie lekarz zwraca się już do pacjenta(mam pojebane wrażenie, że pacjentem jest kosmita!), co kończy kawałek pytaniem/prośbą "powiedz mi o wszystki" i zaczyna się 'Rosetta Stoned' ze strasznie dziwacznym wstępem, szybki tekst, którego nie za bardzo potrafie zrozumieć, dosłuchuje się tam jednak słów: "Area 51" gupek

wszystko jest takie odrywające i podnoszące z fotela złośliwy

Chcałbym jeszcze pisać o tej płycie, ale nie potrafie, zajebistość leje się ze wszystkich zakamarków, niech ktoś napisze coś dalej bo ja jestem zbyt zasłuchany pijany

Odpowiedzcie mi czy w 'The Pot' Maynard śpiewa "Ty Mastodoncie...!" ? przerażony

Jego Jajeczna Wysokość · Wysłany: Śro 14:15, 03 Maj 2006 Temat postu:

Mam dwie zupelnie różne wersje płyty Tool'a. Inaczej mówiąc: panowie z Tool'a to niesamowici artyści i nagrali conajmniej jedną 'płytę zmyłkę'.

Kruczyca · Wysłany: Wto 20:27, 02 Maj 2006 Temat postu:

przepraszam ale jak to jest możliwe by dostępne w sieci były dwie wersje......nie sądze że tool wydał swoją płyte właśnie .."podówjnie".....to strasznie dziwne.....tymbardziej ze jak mówisz sa raczej autentyczne............................. ciekawski

Jego Jajeczna Wysokość · Wysłany: Nie 0:11, 30 Kwi 2006 Temat postu:

Jedna jest bardziej ekspresywno-toolowa, a druga jest bardziej transowo-toolowa. Ta transowa jest chora, ale pozytywnie!!

Demonic Gucio · Wysłany: Nie 0:09, 30 Kwi 2006 Temat postu:

No chyba, że tak ciekawski

Napisz coś więcej o tych dwóch wersjach. Jaka jest prawdziwa ilość utworów a ile jest przerywników, jak długie są poszczególne piosenki (w porównaniu na obu wersjach) i co o nich myślisz...

Jego Jajeczna Wysokość · Wysłany: Nie 0:07, 30 Kwi 2006 Temat postu:

Czemu zmartwiłem? Mam dwie wersje płyty. Dwie są różne. Dwie toolowe. Dwie świetne(...)

Demonic Gucio · Wysłany: Nie 0:03, 30 Kwi 2006 Temat postu:

Hmm. A jednak! Ja mam wybiórcze piosenki jeszcze, nie kompletną płytę i nie wiem co mam myśleć. Jeden przerywnik jest dość dziwny(jak na tool'a) A teraz tym to mnie zmartwiłeś Michale zmartwiony

Jego Jajeczna Wysokość · Wysłany: Sob 22:51, 29 Kwi 2006 Temat postu:

Tytuły może i są prawdziwe, ale nie wiadomo, które piosenki prawdziwe są, bo ja mam tą płytę już od kilku dni w całości, ale mam dwie ZUPEŁNIE RÓŻNE wersje!! Choć niby tytuły te same...

Kruczyca · Wysłany: Sob 20:26, 29 Kwi 2006 Temat postu:

szkoda...ale to w końcu niczego nie ujmie jakości płyty

Demonic Gucio · Wysłany: Sob 19:27, 29 Kwi 2006 Temat postu:

A jednak to prawda. Nowa płyta już krąży w necie (pewnie pół świata już ją ma) Tytuły są prawdziwe. Premiera miała być za pare dni prawda? Maynard i spółka tym razem nie uchroniła swojego nowego tworu. Ale nie to jest ważne.

Jego Jajeczna Wysokość · Wysłany: Nie 23:05, 23 Kwi 2006 Temat postu:

Właśnie! Moim zdaniem te tytuły są świetne i jeśli panowie z Tool'a jednak nas zrobią w konia i okarze się, że są inne tytuły to lepiej żeby było cholernie dobre, bo jak nie to nakopie im do CENZURADLADOBRAFORUM!! zadziorny

PS - Mam na kompie piosenke 'Vicarious' i jest świetna, ale nie wiem czy naprawdę się ukarze czy może tylko jest przykrywką internetową dla prawdziwych. Jeśli ktoś chcę to ładować tu e-maila i mogę przesłać.

Kruczyca · Wysłany: Nie 20:11, 23 Kwi 2006 Temat postu: tiki tiki

owszem zgodze się z michałem.te tytuły mimo iz czasem wyjęte z kontekstu wydają się przezabawne i wręcz infantylne.ale kiedy stają sie wyrazem zbierającym cały tekst i klimat utworu w całość staje się to bardzo..bardzo...bardzo nie nie takie jakie się wydawało być. ciekawski

Jego Jajeczna Wysokość · Wysłany: Nie 10:23, 23 Kwi 2006 Temat postu:

Obstawiam, że piosenka 'Vicarious' jednak jest prawdziwa, bo jakieś radio niedługo puści ją jako premiere płyty. Bynajmniej premiere w Polsce, bo w USA już pewnie puścili. Poza tym ja się nie zgadzam z Gabim w tej kwestii. Bardzo bym chciał żeby były właśnie taki tytuły. Nawet 'Jambi'. Szczególnie 'Jambi'. Wiem, że jest duża szansa żeby tytuły były zupełnie inne, ale te mi się cholernie podobają. 10000 Days, Lost Keys (Blame Hofmann), Rosetta Stoned, Viginti Tres, Wings For Marie(...) Co jest w nich nie tak? Są specyficzne i brzmią jak metafory czegoś większego. Toć to sam Tool!! gdzie ja jestem?

Demonic Gucio · Wysłany: Nie 2:04, 23 Kwi 2006 Temat postu:

Jambi mnie dobija (w sensie komicznym) już od kilku dni ciekawski

Może utwór będzie poruszał tematykę przyrządzania gulaszu z jeleni w języku francuskim ("i żadnego pieprzu!" ;P) Beka. Wogóle, szczerze mówiąc znając t-o-o-l'a to pewnie żaden z tych epickich tytułów nie znajdzie się na odwrocie pudełka płyty.

Czekanie bywa bardzo ekscytujące, nie sądzicie? Ah, premiera tuż tuż! gupek

Jego Jajeczna Wysokość · Wysłany: Sob 12:36, 22 Kwi 2006 Temat postu:

Już założyłem odpowiedni temat.

Kruczyca · Wysłany: Sob 0:38, 22 Kwi 2006 Temat postu: ?

Podejrzewam że sami twórcy nie do końca to wiedzą.....

Grafika na okładce bardzo mnie zachęca....uwielbiam kontrukcje wielowymiarowe i wszelkie złudzenia optyczne które one wywołują...
Choć nie chcicałabym w żaden sposób już teraz ustosunkowywać się do tego tworu [cały album mam na myśli].
Nie podejrzewam bym bardzo się rozczarowała,ale jestem ciekawa czy panowie odbiegli od dotychczasowej twórczości a jeśli tak to na ile.
Lecz niedługo [choć kto ich tam wie] me wątpliwości powinny zostać rozwiane.

do boskiego n. : powinniśmy chyba powoli zacząć planować całą akcje z koncertem..co o tym sądzisz?

Jego Jajeczna Wysokość

Zbliżająca się premiera 10,000 Days jak zwykle w przypadku Tool'a może zakończyć się naprawdę w dziwny sposób. Gdzieś znalazłem TO:

Jako piosenki podane było TO:

1. Vicarious
2. Jambi
3. Wings For Marie
4. 10000 Days
5. Pot
6. Lipan Conjuring
7. Lost Keys (Blame Hofmann)
8. Rosetta Stoned
9. Intension
10. Right In Two
11. Viginti Tres

Ja nawet nie wiem kiedy ma naprawdę się ukazać ta płyta.