Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Guru Hassan
Ścierwojad
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miejsce o którym zapomniał Bóg
|
Wysłany: Czw 22:18, 27 Kwi 2006 Temat postu: Morrowind, Total Annihilation, Warhammer 40000 - Dawn of War |
|
|
Muzyka Morrowind, Total Annihilation a nawet Warhammer 40000 - Dawn of War jest dziełem Pana zwącego się Jeremy Soule
Nie bedę tutaj dużo nawijał, bo choć jedną z tych gier każdy znać powinien, jak widać Koleś wie co i jak, w Morrowind'zie spokojnie i magicznie wręcz oddaje klimat "niezwykłego" ( niezwykle pustego ) świata fantasy, w Total Annihilation wspaniale oddał klimat Totalnych Chaotycznych Walk Batalistycznych, zaś w Warhammer 40000 - Dawn of War muzykę idealnie podpasował do klimatu tej iście zsłużonej jak sądzę już Trylogi
Dodam jeszcze że jego zasługą jes muzyka do wielu innych gier, jednak nie chciało mi się już ich wymieniać
...nie pasi, "to mnie pocałujcie tam, którędy sram" TM.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jego Jajeczna Wysokość
Nosiwoda
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 14:09, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Znam tylko Morrowind'a i popieram, że jego muzyka jest przyjemnie spokojna i magiczna. Pasuje do tego co przedstawia gra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demonic Gucio
Popychadło
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Centrum Świata
|
Wysłany: Pon 0:14, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ten koleś jest zajebistym kompozytorem!
Pamiętam czasy gdy grałem w demko Total Annihilation, tak wogóle to była pierwsza gierka w jaką grałem (obok Dungon Keeper'a, Myth i klasyków tego pokroju), jakiś koniec lat 90 XXwieku hehe, zajebiście to brzmi!
Muzyka w demku mnie użekła, pamiętam jak była wychwalana jeszcze długi czas po premierze gry przy okazji recenzji innych RTS i ogólnie gier! Niesamowite symfoniczne cuda, orkiestrowe szały przy okazji batali, muzyka była zintegrowana z tym co akutat działo się na planszy, wiem że w tych czasach to żadna nowość, ale wtedy to było świetne, nie zdziwiłbym się jakby to była pierwsza gierka w której to zastosowano Nagłe majestatyczne przyśpieszenia całej hordy skrzypiec i całej salwy innych narzędzi muzyki klasycznej, zawsze rozpoczynały wir akcji zintegrowany z pierwszym wybuchem twojej maszyny! Czysta magia dla uszu Poprostu cudeńko!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jego Jajeczna Wysokość
Nosiwoda
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 10:10, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nie znam gry, ale po Twoim opisie aż się obśliniłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demonic Gucio
Popychadło
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Centrum Świata
|
Wysłany: Wto 23:13, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
WH 40.000
Muzyka czysty majestat Tytuły troche nie zawsze pasują do wizualnego wyobrażenia inspirowanego konkretnym kawałkiem, ale bez gadania każda pieśń w grze jest poprostu przytłaczająca swą wielkością i otacza cie niczym małego pogrążonego w wojnie gwardziste imperium wśród gruzów twej matczynej planety... E no.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|