Imperium

Demonic Gucio

Myślałem, że pierwszym tematem będzie S.T.A.L.K.E.R., ale będąc wczoraj w mediamarkt na wizytacji nowej płytki t-o-o-l'a stałem z 10minut przed najpierw jednym ekranem, a później na całym dziale z LCD i plazmą i gapiłem się tępo w prezentacjie i ocene NOWEGO Elder Scrolls!!!

OBLIVION JUŻ LEŻY NA PÓŁKACH!!!!!!!!! Gra robi powalające wrażenie. Grafika jest poprostu śliczna jak na rpg'a, w sumie nawet najnowsze fps mogły by pozazdrościć, animacje nie porównywalnie do Morrowinda płynne i zajebiste. To co mogłem zobaczyć na prezentacji zrobiło na mnie takie wrażenie, że nie boje się stwierdzić, że to najprawdopodobnie najlepszy rpg wszechczasów! jedyne czym gothic III mógłby go przebić to fabuła.

Wszystko uległo zajebistym modyfikacjom lub zmianom na zupełnie coś nowego!
Walka nabrała dynamizmu, ruchy mieczem są płynne i finezyjne, (cięcia z góry, z dołu, pod kątem). Otwieranie zamków stało się małą logiczną grą w grze(coś jak w System Shocku), pojawia się w przekrój zamka i sam musisz majstrować wytrychem gupek

, po raz pierwszy wprowadzono możliwość podróżowania konno- wygląda to bardzo dobrze, można dreptać sobie powoli lub galopować, ponadto można teraz podróżować szybko i wygodnie w miejsca które już są ci znane poprzez odpowiednie funkcje na mapie świata, oczywiście nie zbadasz okolic traktu i ominiesz mnóstwo ukrytych przedmiotów i miejsc, jednak jeśli musisz się szybko cofnąć i nie chce ci się biegać po terenie który już znasz na pamięć to super rozwiązanie.
Sztuczne też przestały być postacie niezależne, teraz każda istota w świecie Oblivion zajmuje się swoimi sprawami, nie tylko stoi w dzień na dworze, a w nocy kładzie się spać, teraz podobno zajmuje się codzinnymi sprawami mieszkańca-cokolwiek to znaczy, a przede wszystkim pracuje, zarabiając na życie. Hmm...
Efekty magiczne robią niesamowite wrażenie, wogule wizualnie gra powala. Niestety wiąze się to z olbrzymimi wymaganiami, na pudełku zalecane wymagania to: procek 3GHz, RAM 1Giga, karty pokroju GeForce 6600, na słabszym też pójdzie, ale no... A więc żeby cieszyć się wszystkimi vizualnymi zajebistościami należałoby mieć dwurdzeniowy procek z 2 kartami graficznymi na pokładzie.
Krajobrazy są bardziej żywe, a roślnność bujnie porasta pagórki, nie ma się takiego wrażenia sztuczności jak w Morrowindzie.

Nie zmieniony został sytstem doładowywania mapy, beznadziejnie rozpierdala to realistyke gry, nie wiem czemu twórcy nie pokusili się o doładowywanie "na żywo" terenu w określonym promieniu od twojego bohatera :/

Drugą wadą do jakiej można się przyczepić to brak zmiany mimiki na twarzach npc, hujowo to wygląda w kontraście do reszty świata, to naprawde drobnostka, ale nawet kur*a w Medal of Honour sie zmieniały, a było to wieki temu!

Mam troche kiepski humor więc więcej nie napisze.

Ogólnie gra napewno warta poznania, a przejście obok nie wchodzi w rachubę.
(Może zrzucimy się wszyscy na jednego kompa, żeby sobie pograć? każdy by miał przydzielone terminy, co? puścić oczko

)

Jego Jajeczna Wysokość

Narazie napiszę tylko: wow.

PS - Dziękuje, że pomimo złego humoru tak porządnie to opisałeś.